www.theremin.fora.pl

Anne

Szanowni forumowicze Smile

Jak nam wszystkim wiadomo, Clara była najlepszą thereministką w historii. Za rok przypada jej setna rocznica urodzin (ur. 9 marca 1911) Krupski zasugerował, żeby zorganizować koncert z tej okazji. Wg mnie to bardzo dobry pomysł i trzeba by podjąć jakieś starania w tej kwestii, bo rok zleci jak batem strzelił Wink

A ja mam jeszcze inny pomysł - wydanie płyty, która byłaby hołdem dla Artystki. Oczywiście z muzyką thereminową. Można by to połączyć z koncertem Wink

Co Wy na to? Macie jakieś pomysły/propozycje?

Rumburak · Wysłany: Pią 16:53, 05 Mar 2010 Temat postu:

Płyta to przedsięwzięcie poważne i czasochłonne, boję się, że nie dla wszystkich osiągalne, ale utwór to dobry pomysł, piszę się Very Happy

Pozostaje kwestia podstawowa, jak wspólnie nad nim pracować i jak go nagrać? Wszak już trzy osoby z tego forum posiadające theremin mieszkają na różnych krańcach Polski...?

Anne · Wysłany: Pią 17:17, 05 Mar 2010 Temat postu:

Na forum JMJ Powstało Tribute to Oxygene z kompozycjami autorskimi oddającymi klimat Oxygene. Myślę, ze jakby podpytać organizatora tamtejszego przedsięwzięcia to by pomógł, albo chociaż powiedział co robić Smile

Chociaż zrobić album w postaci digital download i taka paczuszka z plikami mp3 żeby znalazła się w sieci, może by nawet zrobić jakąś stronę Polską, która byłaby hołdem dla Clary. Na tej stronie można by umieścić właśnie tą paczkę.

krupski · Wysłany: Wto 11:00, 09 Mar 2010 Temat postu:

Dziś obchodzimy 99. urodziny Clary. Pokój jej duszy...

Anne · Wysłany: Wto 15:06, 09 Mar 2010 Temat postu:

Ciekawe, czy kiedykolwiek Ziemia będzie nosiła równie wielkiego Mistrza jakim bez wątpienia była Ona...

Anne · Wysłany: Pon 21:04, 22 Mar 2010 Temat postu:

Świetne!

Dobra robota Smile

tylko ilu chętnych uda nam sie uzbierac...

Rumburak · Wysłany: Śro 16:45, 24 Mar 2010 Temat postu:

Trzeba nagłośnić sprawę, ograniczając się do tego forum, póki co, niestety nic nie zdziałamy...Piotrku, może do Kordowicza z tym pomysłem, żeby nagłosnił?

krupski · Wysłany: Pią 22:16, 26 Mar 2010 Temat postu:

Będąc w tym wątku, pozwolę sobie zacytować naszą mistrzynię:

A few suggestions for future "thereminists" - those who approach and welcome it, as yet another voice, with which interpret real music, not a magic toy for producing strange and eerie sounds.

Clara Rockmore
"Method for theremin"

Anne · Wysłany: Nie 13:45, 28 Mar 2010 Temat postu:

Rumburak

Odgrzebię temat.
Kiedyś tam z Piotrkiem w rozmowie poruszyliśmy ten wątek, nie wiem co reszta (??) na to. Rok 2011 i rocznica już za pasem, zatem przestańmy może szukać Braci w Wierze. których to więcej już się chyba nie doszukamy, tylko ograniczmy się do thereministów z tego forum (również wg zasady less is more)?
Mój pomysł jest taki:

Powiedzmy, że wszyscy mamy jakąś tam łączność z Siecią (ja nie mam ale kiedy będzie trzeba, mogę mieć). Spróbujmy zrobić coś w naszym gronie. Nagrajmy jakieś pomysły, powymieniajmy się nimi, słowem, stwórzmy zrąb kompozycji, które chcielibyśmy zamieścić na płycie? W momencie gdy będziemy już zgodni co do muzyki - nagrajmy ją!
I tu chciałbym się ofiarować z moim studiem nagraniowym, które już kończę montować. Chodzi o to, że studio jest TOTALNIE analogowe, nie używam komputera, ani w ogóle żadnych urządzeń cyfrowych, tylko magnetofony wielośladowe, lampowe preampy i analogowa konsoleta sprzed lat. Wyobraźcie sobie finalne brzmienie tej muzyki, przecież nie musimy się do samych thereminów ograniczać, możemy pobawić się taśmą magnetofonową, Moogiem, czy starymi filtrami i generatorami. Myślę, że nie byłoby problemu, gdybyście na dzień, dwa, trzy wpadli do mnie do Warszawy gdzie po prostu wspólnie popracowalibyśmy nad ta płytą...
Idąc dalej, projekt jest niecodzienny, zatem można pokusić o nagłośnienie sprawy, poszukanie sponsora i po prostu zrobienie płyty "jak Pan Bóg przykazał". Co powiecie na winyl? Wink

Rzuciłem tu kilka pomysłów, to może być punkt wyjścia, może zaproponujecie coś jeszcze. W każdym razie wydaje mi się, że głupio to zostawić. Ja ze swojej strony oferuję studio i siebie? Co Wy na to?
Liczę na feedback Wink

Pozdrawiam!

Anne

Ja jestem za! Very Happy

świetny pomysł, żeby zrobić taki krok w tył w czasie Smile

czyli ilu nas by było? Bo z osób, które posiadaja theremin to ja, Piotr i Rumburak... To płyta nagrana przez 3 wykonawców?

krupski

3 wykonawców to nieźle - może z tego wyjść całkiem ciekawa mieszanka. Chciałbym, aby na płycie pokazać theremin jako instrument wszechstronny. Osobiście korci mnie zagranie czegoś do akompaniamentu fortepianowego, tylko ktoś musiałby zagrać na fortepianie. Można by coś z klasyki w ten sposób zagrać - Clara bardzo lubiła muzykę klasyczną. Chciałbym też, aby były na płycie utwory eksperymentalne, czyli to, o czym napisał Rumburak - filtry, efekty, taśma. Broń Boże tylko przed zastosowaniem theremina jako sterownika do czegoś tam. Clara by się w grobie przewróciła.

Ponieważ lubię wykorzystywać sample nagraniach, szczególnie te pochodzące z natury, fajnie by było móc zamieścić głos Clary w jakimś nagraniu. Tu zapewne powstanie problem prawny takiego zabiegu, ale może zwrócić się do fundacji Nadii Reisenberg & Clary Rockmore, może by jakoś pomogli?
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli chodzi o wydanie materiału na analogu, to nie znam się na tym, nie wiem także kto będzie odbiorcą (słuchaczem) takiego nośnika. Sugerowałbym longplay jako uzupełnienie wydania na CD, jeśli w ogóle ma być to płyta CD. Sporo teraz całych "płyt" jest wrzucanych do sieci, bez wydawania na jakimkolwiek nośniku. Tak spreparowany materiał ma szansę dotarcia do największej liczby odbiorców, jednakże wówczas nie możemy raczej nastawiać się na jakikolwiek zysk finansowy. Wiem, wiem, gramy od serca, ale i ten aspekt trzeba poruszyć.

Kończę już ten przydługi post w oczekiwaniu na podjęcie tematu przez kolegę i koleżankę thereministów.

Anne

Słuszna uwaga Piotrze. Mi się osobiście pomysł z vinylem podoba, bardziej naturalne dla czasów Clary, ale jednak skoro chcemy [tak zakładam] dotrzeć do większej ilości słuchaczy, zapoznać ich z tym instrumentem, przedstawić jego możliwości, to dobrze by było wrzucić go w siec. I oczywiście theremin jako theremin, a nie controlled by Wink

Jeżeli chodzi o piano i akompaniament to jakbym miała nuty, to pogadam z moją wywiadowczynią od fortepianu to mnie poduczy Smile

Rumburak

Wątpię, aby takie wydawnictwo przyniosło jakiekolwiek dochody, nie ta muzyka...
Jako, że projekt jest jednorazowy i naprawdę wyjątkowy, uważam, że powinniśmy go wydać w jakiś wyjątkowy sposób, winyl wydaje się idealny, czywiście to tylko moje zdanie...

Wrzucanie muzyki do sieci uważam za świętokradztwo. Rolling Eyes

Anne

Tak, tylko jak zamkniemy to na vinylach, to kto odtworzy? Nie każdy ma adapter... Pomysł na prawdę przedni, ja również byłabym za vinylm, ale trzeba spojrzeć realistycznie... Albo chcemy zrobić coś, czego większość nie będzie mogła posłuchać i będzie garstka słuchaczy, albo coś co za sprawa kliknięcia dotrze do masy ludzi...
Piotrze, jaka jest Twoja opinia?